Prolog
W skali globu wyłącznie część ludzi stara się rozumieć. Niektórym wystarczy wiedzieć, a części wręcz tylko być. Jednak oglądając świat, nabierając doświadczeń, powstaje dużo pytań o to, czym jest człowiek, jakie mechanizmy odpowiadają za jego myślenie i postępowanie, czy faktycznie posiada "wolną wolę" oraz czy i co może na nią wpływać? Na pytania te odpowiadają religie, filozofia oraz nauka. Ta ostatnia opiera się na obserwowaniu, eksperymentowaniu, weryfikowaniu wyników oraz wnioskowaniu, i dlatego na niej się opieram. Poniżej zamieszczam opisy badań naukowych, odnoszących się do sposobu funkcjonowania człowieka. To obszar mojej pasji poznawania i chęci rozumienia.
Mimika a emocje
Powszechne są powiedzenia rozchmurz się lub uśmiechnij się. Czy mają one sens?
Czy mimika wpływa na samopoczucie człowieka?
Czy można poprawić sobie nastrój utrzymując uśmiech na twarzy?
prof. Paul Ekman
Na powyższe pytania odpowiedział profesor University of California San Francisco Paul Ekman, który w roku 1983 przeprowadził eksperyment badający wpływ mimiki twarzy na powstawanie w człowieku emocji. Razem ze swoim zespołem naukowców przebadał sześć rodzajów wyrazów twarzy: zaskoczenie, wstręt, smutek, złość, strach i radość.
Osoby badane nie znały celu badania. Powiedziano im, że badaniu podlega elastyczność mięśni twarzy. Wydawano im polecenia, by napinali określone mięśnie, a badacze doprowadzali w ten sposób do zarysowania przez nich na twarzach wyrazu, jaki towarzyszy danej emocji. Nie proszono ich o "przedstawianie" emocji, tylko o wykonywanie instrukcji. Na przykład, zamiast prosić badanego o wzbudzenie w sobie gniewu, mówiono: "Pociągnij brwi w dół, podnieś górne powieki, zaciśnij dolne powieki, zwęź usta, ściśnij je razem, itp.". Osoby badane utrzymywały napięcie mięśni twarzy przez 30 sekund.
Dodatkowo podczas wykonywania zadań, rejestrowano na taśmie wideo ich mimikę twarzy oraz dokonywano u nich następujących pomiarów ciała:
1. tętna mierzonego za pomocą dwubiegunowych odprowadzeń klatki piersiowej;
2. temperatury lewej i prawej ręki, mierzonej termistorami przyklejonymi do powierzchni środkowego palca każdej dłoni;
3. oporności skóry mierzonej elektrodami Ag-AgCl (elektrody chlorosrebrowe) przyczepionymi do powierzchni pierwszego i trzeciego palca ręki niedominującej;
4. napięcia mięśnia zginacza przedramienia mierzone elektrodami Ag-AgCl.
Napinanie mięśni twarzy w wyrazie ilustrującym emocję powodowało mimowolne zmiany aktywności autonomicznego układu nerwowego (ANS), które naukowcy u uczestników wychwytywali i rejestrowali. Poza pomiarami, po każdej sesji utrzymania napięcia mięśni twarzy osoby badane oceniały w skali od 0 do 8 intensywność odczuwanych przez siebie emocji.
Opracował Tomasz Krawczyk na podstawie:
Paul Ekman R.W.Levenson W.V.Friesen "Autonomic nervous system activity distinguishes among emotions", Science 1983, 221, S.1208-1210
Paul Ekman "Facial expressions of emotion: New findings, new questions", Psychological Science 1992, 3, S. 34-38
Badanie wykazało związek utrzymywanego wyrazu twarzy z odczuwanymi emocjami. Ukazało również różnice w intensywności ich odczuwania. Ilustruje to skalę wpływu poszczególnych wyrazów twarzy na samopoczucie człowieka.
Kiedy badani postępowali zgodnie z instrukcjami i przyjmowali mimikę oczekiwaną przez naukowców, większość zgłaszała odczuwanie emocji. W odpowiedzi na otwarte pytanie o to, jakich emocji, doznań lub wspomnień doświadczali podczas tych zadań, było niewiele z ich strony doniesień o wspomnieniach lub doświadczeniach, natomiast w 78% prób badani zgłaszali wyraźne odczuwanie emocji.
Ciekawy obraz dały pomiary ciał osób badanych. Przy wszystkich zadaniach w ich organizmach odnotowano zmiany w aktywności autonomicznego układu nerwowego (ANS). Największy wzrost tętna, czyli największe pobudzenie, odnotowano przy utrzymywaniu wyrazu twarzy ilustrującego gniew i strach. Przy tych zadaniach uczestnicy wskazywali również największą intensywność odczuwania przez siebie emocji. Temperatura lewego i prawego palca również najbardziej wzrosła podczas mimiki odpowiadającej złości, co wskazuje, że utrzymywanie gniewnej mimiki powoduje i potęguje odczuwanie poddenerwowania i negatywnego nastroju.
Podobnie silny wpływ na pogorszenie nastroju ma wyraz twarzy typowy dla smutku. Taka mimika znacząco odróżniała się w reakcjach organizmu od innych wyrazów twarzy, w tym mimiki ilustrującej pozostałe emocje negatywne. Podczas smutnego wyrazu twarzy naukowcy odnotowali istotnie większe spadki odporności skóry, co ukazuje silny wpływ smutnej mimiki na organizm.
Badanie wykazało, że ważne jest, jaki wyraz twarzy człowiek przyjmuje, gdyż ma ono wyraźny wpływ na jego nastrój. Powiedzenia "rozchmurz się" i "uśmiechnij się" mają sens, bo faktycznie świadome przyjęcie pozytywnego wyrazu twarzy powoduje poprawę samopoczucia. Profesor Ekman ponownie przeprowadził to badanie jeszcze trzykrotnie, m.in. w odmiennych kulturach (Sumatra w Indonezji), i otrzymał praktycznie identyczne wyniki, co sugeruje, że zjawisko wpływu mimiki na odczuwane emocje jest typowe dla ludzi. Oznacza to jednocześnie, że człowiek może wpływać na swój własny nastrój. Temat ten omawiam podczas szkoleń.
Opracował: Tomasz Krawczyk
Opracował Tomasz Krawczyk na podstawie:
Paul Ekman R.W.Levenson W.V.Friesen "Autonomic nervous system activity distinguishes among emotions", Science 1983, 221, S.1208-1210
Paul Ekman "Facial expressions of emotion: New findings, new questions", Psychological Science 1992, 3, S. 34-38