Opisane doświadczenie dowodzi, że układ nagrody aktywuje się tylko wówczas, gdy organizm zyskuje więcej, niż się spodziewał. Zasada ta jest motywem przewodnim działania mózgu. Efekty, których się spodziewał nie dostarczają przyjemności. Wartość ma jedynie rezultat lepszy od przewidywanego. Co to mówi o nas? Otóż to, że dla prawidłowego budowania relacji z ludźmi, w tym z osobami podwładnymi, istotne jest świadome zarządzanie celami - ich formułowaniem oraz sposobem ustalania.
Kiedy człowiek osiąga wyznaczony przez siebie cel odczuwa satysfakcję. W efekcie odczuwa też chęć do podążania podobną drogą, czyli osiągania kolejnych podobnych celów. Ponieważ taki efekt jest zapewniany przez cel osiągnięty, pierwsze o czym należy pamiętać to, że ustalane wspólnie cele powinny być osiągalne. Wiedząc, że jednym z priorytetów pracy prążkowia jest wykonywanie wszystkiego jak najmniejszym nakładem sił, to jeżeli człowiek odbiera cel jako niemożliwy lub zbyt trudny do zrealizowania, to nie podejmuje działań, by go osiągnąć. Wykazały to późniejsze badania profesora Schultza, z których wynika, że aktywność neuronów dopaminergicznych modulowana jest przez wielkość i prawdopodobieństwo uzyskania nagrody. Wygląda na to, że mózg ocenia, czy spodziewana nagroda warta jest wysiłku. To tak, jakby neurony odbierały informacje o ryzyku i oczekiwanej wartości nagrody oraz kalkulowały, czy warto o daną nagrodę się starać. Jeżeli dochodzą do wniosku, że warto, to wydzielają dopaminę. Jeżeli uważają, że nie warto, to jej nie wydzielają, a organizm nie podejmuje starań zdobycia nagrody.
Z drugiej jednak strony, osiągnięcie celu nie może być zbyt oczywiste, czyli łatwe. Kiedy człowiek spodziewa się jego osiągnięcia układ nagrody nie uwalnia dopaminy i satysfakcja z jego osiągnięcia nie jest odczuwana. W związku z tym drugie o czym należy pamiętać to, że cele powinny być ambitne (nieoczywiste i niełatwe).
Wymienione powyżej dwa parametry celów są kluczowe dla skuteczności ustalanych z ludźmi działań. Cechują one również prawidłowo formułowane cele. W sferze zarządzania, cechy prawidłowo sformułowanego celu spisano w formie modelu SMART. Nazwę modelu stanowi akronim angielskich słów:
| Specific | - |
cel musi być konkretny i zrozumiały, by motywował do działania; |
| Measurable | - |
by osiągnięcie celu dawało satysfakcję, musi być możliwa weryfikacja jego osiągnięcia, czyli cel musi być mierzalny; |
| Ambitious Realistic | - |
cel powinien być ambitny, czyli jego osiągnięcie nie może być odbierane jako oczywiste, lecz jednocześnie musi być postrzegany jako możliwy do osiągnięcia, by człowiek chciał podjąć działania zmierzające do jego zrealizowania; |
| Time-bound | - |
cel powinien być ograniczony czasem, do którego należy go osiągnąć, bo w innym przypadku - wiedząc, że jednym z priorytetów prążkowia jest minimalizowanie wysiłku - człowiek nie czując konieczności wykonania działania ma tendencję do odkładania go w nieskończoność. |
Warte podkreślenia jest, że reakcja dopaminowa uaktywnia się w momencie, kiedy ludzki mózg zauważa możliwość zdobycia nagrody (dowiaduje się o niej), a nie kiedy ją otrzymuje. To ważna cecha mająca wpływ na odczuwanie motywacji. Jeżeli osiągnięcie celu będzie wymagało zbyt długiego czasu, dopamina przestanie działać, organizm przestanie odczuwać pobudzenie i człowiek straci zainteresowanie jego osiągnięciem. Oznacza to, że cele, których osiągnięcie możliwe jest w krótszym czasie, zapewniają stabilniejszą motywację.
W pracy menedżerów różnych branż obserwuje się problem odmiennej oceny realności celów. Najczęściej kierownicy uważają osiągnięcie celu za realne, a personel za nierealne i niemożliwe. Skąd osoba zarządzająca może wiedzieć, że cel jest jednocześnie ambitny i realny do osiągnięcia? Na tak postawione pytanie najczęściej słyszę odpowiedź, że... "po prostu wiem, bo wiem jak wyglądało to wcześniej". I jest w tym trochę prawdy. Faktycznie, pierwszym obszarem niezbędnym do przeanalizowania są dane historyczne, czyli jakie wyniki były przez nas osiągane w minionym czasie. Ukazują one poziom (sprzedaży, zakupów, produkcji) osiągany w minionych okresach, a w skali dłuższego czasu ukazują tendencję. Jeżeli jest ona rosnąca, to można założyć uzyskanie podobnego wzrostu w kolejnym okresie. Jeżeli w skali ostatnich kilku lat wartość sprzedaży rosła na przykład o 15%, to można założyć, że w kolejnym roku taka tendencja się utrzyma i zostanie osiągnięty taki wzrost. Lecz, czy faktycznie jest to cały zakres wiedzy niezbędny do prawidłowego postawienia celu? Odpowiadając na to pytanie posłużę się myślą profesora Edwardsa Deminga, twórcy metodyki zarządzania jakością, który sformułował ją następująco: "nie można prowadzić auta, patrząc tylko w lusterko wsteczne". To proste zdanie ukazuje absurd stawiania celów biznesowych wyłącznie na podstawie wyników historycznych. Prawidłowe określanie celów wymaga prognoz i szacunków, czyli spojrzenia do przodu. Przewidując lub mając wiedzę o zmianach w otoczeniu, cele, a w nich wzrosty, można zakładać bardziej realnie. Przykładowo wiedząc o planowanym wejściu na rynek kolejnego konkurenta, lub przewidując zejście innego gracza, można przewidywać mniejszy lub większy wzrost oraz wzmocnienie lub załamanie się dotychczasowej tendencji.
Kolejnym obszarem pozwalającym osiągnąć cel są działania promocyjne. Zdobywają one przychylność, zainteresowanie, a nawet akceptację osób kluczowych dla realizacji przedsięwzięcia (klientów, dostawców, partnerów, zwolenników wewnątrz firmy). Zakładając działania promocyjne na kolejny okres, można założyć określony wzrost, wynikający z większej liczby obsługiwanych klientów i większej liczby odbiorców bardziej zainteresowanych. Poza tym, na wzrost wyników wpływ mają umiejętności personelu. Przykładowo, zapewniając sprzedawcom umiejętność skuteczniejszego finalizowania rozmów handlowych, można założyć na kolejny okres dodatkowy kilkuprocentowy wzrost sprzedaży, wynikający wyłącznie z rozwoju tej kompetencji. Przedstawianie celu z omówieniem wymienionych czterech obszarów, zapewnia zespołowi poczucie, że jest on ambitny, lecz jednocześnie możliwy do osiągnięcia.
Kiedy człowiek uważa osiągnięcie celu za możliwe, jego umysł od razu projektuje wizję wynikających z niego korzyści. Wiara, że cel jest w zasięgu ręki, jest jak zauważenie przez organizm możliwości zdobycia nagrody. Neurony wychodzące z pola brzusznego nakrywki uwalniają dopaminę. To wytwarza poczucie chęci podjęcia się zrealizowania zadania, czyli tzw. naturalną motywację. Wywołuje ją również sposób komunikowania się ludzi ze sobą. Miły stosunek do człowieka również wywołuje u niego wydzielanie dopaminy, bo prążkowie zauważa, że jego "pozycja w stadzie" rośnie. Krytyka wywołuje wstrzymanie jej wydzielania. Nagrody, których organizm się spodziewał też nie wywołują wydzielania dopaminy. Nagrody oraz pochwały spontaniczne, niezapowiedziane, wywołują poczucie satysfakcji i w ten sposób silniej wzmacniają pożądane zachowania.
Podobny mechanizm wydzielania dopaminy działa w sytuacji, kiedy organizm wykonuje działanie przynoszące lepsze efekty niż wcześniej. Kiedy człowiek zauważa, że wykonał coś lepiej, sprawniej, mądrzej i bardziej dla siebie korzystnie, jego neurony wychodzące z pola brzusznego nakrywki ponownie uwalniają dopaminę, która "zakleja" neurony odpowiedzialne za wykonanie tego zadania. W ten sposób utrwala się w mózgu nowe połączenie, a w efekcie zachowanie. Dzięki temu organizm zapamiętuje działania, które przyniosły mu rezultaty lepsze od poprzednich. Z kolei kiedy nowa czynność nie daje spodziewanego efektu, dostawy dopaminy zostają wstrzymane, połączenie początkowo słabnie, a następnie całkowicie zanika. Jeżeli rezultat jest taki sam jak poprzednio, połączenie jest wyłącznie podtrzymywane . Za pomocą tego mechanizmu mózg decyduje o utrwaleniu lub zapomnieniu określonego zachowania, zależnie od tego, czy między prognozowanym a faktycznym rezultatem wystąpiła różnica i jaki miała ona charakter. Czynności zapamiętane i utrwalone połączeniami w mózgu będą automatycznie zrealizowane, gdy ponownie zaistnieją podobne okoliczności. Są to zachowania uwarunkowane, czyli wykonywane automatycznie, odruchowo, gdy w otoczeniu pojawiają się określone bodźce. To kolejny mechanizm przebadany przez naukę, nazwany warunkowaniem.
Opracował: Tomasz Krawczyk
Zobacz też:
Zespół Rozdwojonego Mózgu
Mózg - efekt braku aktywności
Psychologię motywowania omawiamy podczas szkoleń.
Napisz do mnie